Szukaj

avatar

Nowa Currenda: Co nas czeka w Unii

Sylweriusz M. Królak 2004-03-27

Nowa Currenda: Co nas czeka w Unii – czyli polski wymiar sprawiedliwości w Unii Europejskiej

Rozmowa z Sylweriuszem M. Królakiem. 

Krzysztof Pol – Panie ministrze, uczestniczył Pan w negocjacjach z Unią Europejską w obszarze wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Tymczasem wiemy (a i nasi partnerzy), iż „koń jaki jest, każdy widzi”: zapaść, niewydolność organizacyjna, przewlekłość spraw, niedostateczna egzekucja wyroków sądowych, wreszcie – korupcja, to tylko niektóre (można by je mnożyć) z zastrzeżeń, które padają pod adresem polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Sylweriusz M. Królak – Powiem tak. Reforma wymiaru sprawiedliwości jest procesem złożonym i długotrwałym. Nie opiera się bynajmniej na doraźnych interwencjach, lecz na realizowaniu projektów wielowymiarowych i długofalowych. Obejmują one zatem zarówno doskonalenie ram prawnych dla funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości (w tym dostosowywanie ich do wymagań Unii), jak i działania na rzecz wzmocnienia instytucjonalnego organów wymiaru sprawiedliwości. Ta reforma jest w toku i trzeba ją kontynuować. Zamknięcie negocjacji z Unią Europejską w obszarze wymiar sprawiedliwości i sprawy wewnętrzne jest najlepszym dowodem na to, że prowadzone przez nas działania idą w dobrym kierunku. Potwierdza to też ocena Komisji Europejskiej zawarta w Raporcie Okresowym. Komisja doceniła poczynione przez Polskę wysiłki w zakresie reformowania wymiaru sprawiedliwości. Stwierdziła bowiem, że dostosowywanie prawa polskiego do norm unijnych przebiega w sposób prawidłowy, a sprawność instytucjonalna ulega stopniowej poprawie. Choć – to prawda – wiele jest jeszcze do zrobienia.

Krzysztof Pol – Niezależnie od tych innych zastrzeżeń, korupcja to „trąd w Pałacu Sprawiedliwości”…

Sylweriusz M. Królak – Jest to oczywiście zjawisko wielce naganne, które znajduje się obecnie zarówno w centrum zainteresowania opinii publicznej, jak i obszarze naszych działań. Ale uważam, iż generalnie nie można zgodzić się z opinią, iż zjawisko to jest szczególnie rozpowszechnione wśród pracowników wymiaru sprawiedliwości. Każdorazowo jednak, gdy tylko pojawia się podejrzenie o korupcję, wszczynane jest w takich sprawach postępowanie dyscyplinarne. Podkreślić jednak trzeba, że wniosków i zawiadomień w takich sprawach jest niewiele. W ramach realizacji zobowiązań zawartych w rządowej Strategii Antykorupcyjnej projektowane są dalsze zmiany legislacyjne mające na celu ułatwienie ścigania przestępstwa korupcji.

Krzysztof Pol – No to przejdźmy, panie ministrze, do innych zastrzeżeń. Weźmy widoczną gołym okiem – i to od lat – niewydolność organizacyjną i braki kadrowe sądów…

Sylweriusz M. Królak – Powiem tu od razu, że obecny rząd zintensyfikował prowadzone od kilku lat prace nad zmianami struktury organizacyjnej sądownictwa, kierując się zasadą przybliżania sądu do obywateli. Zmienia się już model organizacji i funkcjonowania sądu, wzmacniana jest kadra sądownictwa. Przykładowo mogę wskazać, że dzięki tworzeniu nowych sądów grodzkich ich liczba wzrosła już do 329. W niemal wszystkich sądach apelacyjnych i okręgowych wyodrębniono piony administracyjne. Kierują nimi dyrektorzy administracyjni, którzy zastąpili prezesów sądów i przewodniczących wydziałów w wykonywaniu obowiązków administracyjnych. Istotnie wzrosła też obsada kadrowa w sądownictwie: w 2002 roku przybyło 230 etatów sędziowskich, 80 asesorskich i ponad 300 administracyjnych, natomiast budżet na rok 2003 przewidział, iż sądownictwo zostanie zasilone dalszymi 1880 etatami. Ponadto konsekwentnie rozwijana i upowszechniana jest instytucja referendarzy sądowych, zastępujących sędziów w wydziałach rejestrowych i wydziałach ksiąg wieczystych. Sędziowie uzyskali też wsparcie w postaci asystentów sędziego – w listopadzie ub. r. Minister Sprawiedliwości wydał rozporządzenie regulujące ich status i zakres czynności. Reasumując, jestem przekonany, że zwiększenie w tegorocznym budżecie o blisko 30% nakładów na sądownictwo – co jest wielkością bez precedensu – pozwoli na kontynuację takich działań, w tym w odniesieniu do szczególnie zaniedbanych sądów warszawskich.

Krzysztof Pol – A przewlekłość postępowania (o czym świadczą liczne już wyroki Trybunału Strasburskiego) i nieskutecznej egzekucji wyroków sądowych?

Sylweriusz M. Królak – Moim zdaniem warto jednak dla porządku zauważyć, że średni czas trwania postępowań sądowych uległ skróceniu. Ważną rolę w tym procesie – obok działań, o których mówiłem wcześniej – odgrywa upraszczanie procedur, nad którym trwają obecnie intensywne prace (zarówno w zakresie procedury cywilnej, karnej, jak i w sprawach o wykroczenia). Istotna nowelizacja kodeksu postępowania karnego została niedawno uchwalona przez parlament i wejdzie w życie 1 lipca br. Nie sposób też nie odnotować faktu skracania okresu oczekiwania na wpis do Krajowego Rejestru Sądowego, co przecież jest kwestią niezmiernie ważną dla realizacji swobody działalności gospodarczej oraz bezpieczeństwa obrotu. Stało się to możliwe przede wszystkim dzięki pełnemu zinformatyzowaniu rejestrów. Informatyzacja sądów – prowadzona w coraz szerszym zakresie – to kolejny sposób na poprawę funkcjonowania sądownictwa.

Krzysztof Pol – A kwestia egzekucji wyroków sądowych?

Sylweriusz M. Królak – Co do niedostatecznej skuteczności egzekucji wyroków sądowych, to istotnie, problem ten w istocie pojawiał się w toku negocjacji z Unią Europejską jako jeden z elementów sprawności naszego wymiaru sprawiedliwości. Unia bowiem interesowała się tym problemem także w związku z obowiązującą pomiędzy jej państwami zasadą wzajemnego uznawania i wykonywania orzeczeń. Państwom Unii zależy, aby nasz kraj był zdolny do wykonywania wyroków wydawanych przez ich sądy. Staraliśmy się przekonać Unię, że sprostamy temu oczekiwaniu. Wskazywaliśmy, że nie jest to problem nowy, a działania na rzecz poprawy sytuacji podejmowane są od lat. Reforma prawa egzekucyjnego jest już znacznie zaawansowana: pierwszym i najważniejszym jej etapem było przyjęcie w sierpniu 1997 roku ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, następnym zaś jej nowelizacja, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2002 r. Samorząd komorniczy – moim zdaniem słusznie – zakwestionował jej niektóre postanowienia i skierował je do rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny. Ale przypomnę także, że właśnie obecnie parlament pracuje też nad projektem nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, która ma na celu między innymi wprowadzenie zmian w przepisach dotyczących egzekucji sądowej. Niezależnie od tego, w Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace legislacyjne związane z ustawą o komornikach sądowych i egzekucji.

Podobne: unia europejska