Zasada wzajemnego zaufania jako fundament współpracy sądowej w Unii Europejskiej
Władysław Czapliński 2013-08-06
Jednym z celów Unii Europejskiej jest wszechstronna integracja społeczeństw państw członkowskich. Służy temu zarówno unia walutowa (coraz ściślejsza, z zapowiedzią zrealizowania w przyszłości unii gospodarczej), rynek wewnętrzny (przestrzeń bez granic wewnętrznych, zapewniająca swobodny przepływ towarów, osób, usług i kapitału), ale również współpraca w zakresie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych (współpraca sądowa, policyjna i administracyjna). Można przy tym odnieść wrażenie, że dzieło budowy wspólnych przedsięwzięć w tej dziedzinie jest dziełem ambitniejszym i trudniejszym niż współpraca gospodarcza. Wynika to z większego zróżnicowania systemów prawnych państw członkowskich niż ma to miejsce w przypadku polityki gospodarczej. Pomimo tych trudności, w ostatnich latach obserwujemy znaczący postęp w tym zakresie, zarówno jeśli chodzi o unifikację prawa (wprowadzanie jednolitych norm prawnych, przede wszystkim poprzez wydawanie przez instytucje unijne rozporządzeń), jak i w sferze harmonizacji prawa (ułatwienie współpracy przy zachowaniu odrębności i specyfiki poszczególnych systemów prawnych państw członkowskich; głównym instrumentem zbliżania ustawodawstw są dyrektywy).
Wobec wspomnianych rozbieżności i odrębności konieczne było znalezienie takiego instrumentu, który umożliwiłby integrację. Podstawą działań Unii w tej dziedzinie stała się zasada wzajemnego zaufania. Samo pojęcie zawiera w sobie prima facie pewną sprzeczność. System prawa unijnego nie jest oparty na zasadzie wzajemności w tym sensie, że zobowiązania poszczególnych państw członkowskich nie są zależne od wykonywania tychże zobowiązań przez inne państwa.
Zasada wzajemnego uznania została sformułowana w orzecznictwie ETS w końcu lat 1970-ych, w odniesieniu do dystrybucji towarów. W znanym wyroku w sprawie Cassis de Dijon sędziowie luksemburscy stwierdzili, że produkt legalnie wytwarzany w jednym państwie członkowskim może być rozprowadzany bez dodatkowych formalności w innych państwach, nawet jeśli nie spełnia wymogów stawianych przez to państwo. Oczywiście dochodzą jeszcze pewne dodatkowe elementy, które należy brać pod uwagę przy ocenie stanu faktycznego, np. ewentualne regulacje unijne w sferze harmonizacji.
W miarę pogłębiania Unii współpraca pomiędzy państwami członkowskimi zaczęła wkraczać w sfery dotychczas zastrzeżone dla państw członkowskich – co więcej, dziedziny, w których kompetencja państw była bardzo kategorycznie strzeżona. Ewolucja współpracy sądowej i policyjnej od przedmiotu wspólnego zainteresowania do kompetencji unijnej nastąpiła stosunkowo szybko, bo od wejścia w życie Traktatu z Maastricht do Traktatu z Lizbony, co świadczy zresztą o przemianie podejścia do suwerenności państwa.
Podstawy polityczne współpracy w odniesieniu do budowy i funkcjonowania Przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości na lata 20010-2014 określono w programie sztokholmskim (konkluzjach posiedzenia Rady Europejskiej). Podkreślono w nich kluczowe znaczenie zasady wzajemnego zaufania dla współpracy w zakresie wymiarów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Rzeczywiście wydaje się ona kluczowa dla budowy przestrzeni bez granic wewnętrznych. Istota jej sprowadza się do tego, że decyzja procesowa podejmowana w jednym państwie członkowskim powinna być akceptowana i wykonywana we wszystkich pozostałych państwach. Zasada wzajemnego zaufania wcześnie pojawiła się w orzecznictwie ETS odnośnie do współpracy sądowej w sprawach cywilnych (sprawa C-116/02 Gasser) i karnych (sprawaC-187/01 i C-385/01 Gözütok i Brügge) jako element wykładni, a także – a może przede wszystkim – w aktach normatywnych PWBS, jak np. w preambule rozporządzenia 44/2001 w sprawie uznania i wykonywania orzeczeń, a ostatnio w dyrektywie 2010/64 w sprawie prawa do tłumaczenia ustnego i pisemnego w postępowaniu karnym. W preambule tego aktu (pełniącego jednocześnie funkcję uzasadnienia) wyjaśniono, że zasada wzajemnego zaufania dotyczy nie tylko tego, by wszyscy uczestnicy postępowania karnego (a więc nie tylko sąd) mieli zaufanie do decyzji procesowych i traktowali je na równi z własnymi. Chodzi również o to, by organy państw członkowskich miały zaufanie do tego, że regulacje prawne są odpowiednie i we właściwy sposób stosowane. Jest to przecież nieodzowny warunek np. poważnego traktowania dowodów dostarczonych do innego państwa członkowskiego w postępowaniu. Stąd już tylko krok do harmonizacji, a stopniowo unifikacji prawa, zarówno procesowego, jak i materialnego. Zasada wzajemnego zaufania uzyskała rangę „kamienia węgielnego” całej współpracy sądowej.
Jest oczywiste bowiem, że wzajemne uznawanie decyzji sądowych będzie możliwe bez zastrzeżeń tylko wtedy, gdy sądy i inne organy ochrony prawnej będą przekonane, że poszczególne państwa nie tylko przyczyniają się do budowania jednolitej przestrzeni sądowej, ale również we właściwy sposób będą chroniły prawa jednostek, określone w Karcie Praw Podstawowych UE. Warunkiem tego jest współpraca państw w procesie tworzenia prawa, ale również odpowiednia informacja na temat implementacji prawa stanowionego przez Unię (np. tworzenie mechanizmów kontroli decyzji wydawanych w innych państwach członkowskich jako warunek ich wykonania) oraz wiedza o kształcie prawa krajowego, niezbędna przykładowo przy stosowaniu prawa obcego na podstawie reguł kolizyjnych. Olbrzymie znaczenie ma przy tym postawa instytucji unijnych (np. Komisja powinna upowszechniać zasady jednolitego stosowania rozporządzeń unijnych, m.in. poprzez wydawanie przy współpracy z Europejską Siecią Sądową odpowiednich wytycznych) oraz państw członkowskich – może nawet w większym zakresie państw członkowskich, które powinny wyrzec się swoich zapędów do pełnej kontroli nad wszystkimi formami stanowienia i stosowania prawa. Przejawem zaufania będzie zatem ograniczenie takiej kontroli do minimum, i to najlepiej do form określonych w samych aktach unijnych (państwa członkowskie mają tendencję do rozszerzania form kontroli obcych aktów prawnych). Tym samym zasada wzajemnego zaufania będzie miała znaczenie wykraczające poza wzajemne uznanie, ponieważ uniezależni budowę PWBS od harmonizacji prawa.